Z zamiarem założenia bloga nosiłem się od bardzo dawno. Jeno czasu i chęci brakowało. I być moze czego mądrego do pisania. Nie każdy w końcu, pisać musi, a niektorym to i nawet lepiej robi jak nic piszą. Tak dla zdrowia psychicznego swojego i ewentualnych czytelników.
Skoro jednak juz się zdecydowałem to czemu by nie skrobnąć czegoś słowem wstępu.
Otóż mam zamir pisać swoje recenzje, książek głównie, ale nie tylko. Jakoś nie czuję się na siłach, by próbować publikacji na znanych polskich serwisach, takich jak katedra.nast, esensja.pl czy gildia.pl. Temuż u siebie tworzyć będę, a że pojawiam się nieżadko na wielu forach to i mam jak sie rozreklamować. Reklama, mawiają, dźwignią handlu, ja spróbuję sprzedac siebie. Jak głupio by to nie brzmiało.
Poza recenzjami pojawi się relacja z mojego 4-miesięcznego pobytu w Finlandii. Piętego września wybywam postudiować sobie w Rovaniemi, czyli w stolicy Laponi, czyli dokladniej u Świetego Mikołaja. A że moim opiekunem będzie mikołajowa Elfka, niejaka Pinja Vallivaara to może da się zinfiltrować fabrykę zabawek.
Będzie coś o Gwiezdnych Wojnach, bo jestem fanem i od niedawna należę do Łódzkiego Fanklubu Star Wars. Tak więc i o samym Fanklubie będzie. Pojawią się też w recenzje powieści i komiksów "starwarsowych". Twórczość to raczej pomijana na wspomnianych portalach. Nie dziwota, skoro to twórczość, z wyjątkami miernej jakości, niskich lotów itp. Ale czasem warto poczytać również o badziewiu. A ja jestem fanem, ale krytycznie nastawionym.
Czasem pojawią się moje mniej lub bardziej entuzjastyczne opinie o serialach, które namiętnie ogladam, czasem o bożym świecie zapominając.
I, od czasu do czasu, napomknę co nieco o mojej twórczości literackiej. Tak się składa, że od wielu lat, będzie już z dziesieć, pracuję nad moim "tajnym" projektem. Nad powieścią znaczy się. Do gatunku jakiegoś trudno ją jednoznacznie przypisać. Najpewniej to science-fiction. Zdecydowanie nie fantasy. W każdym razie już niedługo kilka słów więcej na ten temat zamieszczę.
I to tyle by było na tę chwilę. Dziękuję za uwagę i do następnego wpisu :)