sobota, 23 stycznia 2010

Masz tak czasem, że aż chcesz coś zrobić? Ja też nie.

Prawdę powiedziawszy ostatnio to nie do końca prawda. Wróciłem z Erasmusa (o tym później) i rzeczywiście przez pierwszy miesiąc zaangażowałem się ciałem i duszą w "nicnierobienie" totalne.

Ale miesiąc minął, do egzaminów mniej więcej tydzień pozostał i nagle musiało mi się zachcieć. Dalej mi się nie chce, ale udaję co innego. Pierwszym krokiem było zostanie mentorem na Uniwersytecie Łódzkim, teraz czekam na przyjazd mojej podopiecznej z Litwy, z Kowna. Ale i to tym później. Drugim jest ponowne pisanie tutaj.

Tym razem mam nadzieję pisać więcej, częściej i rzeczywiście o "różnościach najróżniejszych". Postaram się zacząć od Finlandii, będzie o programie ERASMUS, o programie MENTOR, będzie moje narzekanie i na pewno różne recenzje oraz często i gęsto nachalna reklama sprzedaży książek, którą zamierzam rozpocząć jak najszybciej. Może będzie nawet o Facebooku, który potrafi nieraz pozytywnie zaskoczyć i wywołać uśmiech.

Polish Dream Team pozdrawia z Rovaniemi:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz